Kuroki - 2011-11-05 20:44:05

Tutaj znajduje się mała polana, na której można odpocząć od zabijania, czy też papierkowej roboty. To właśnie tutaj odstresujesz się ze wszystkiego

Nekomi - 2011-11-05 21:20:55

Przyszła sobie tu, na ziemi kładąc się. Zamkneła oczka i tak sobie leżała, bez żadnego ruchu. Odpoczywała i cieszyła się pięknem obecnej tu natury. W końcu sama, można by rzec była jej częścią, ponieważ jest lisiczką

Kuroki - 2011-11-05 21:23:23

Chłopak siedzący blisko jeziora dostrzegł jakąś postać. Była to ta lisiczka. W rzeczywistości nawet na nią nie spojrzał, a patrzył na nią przez swój ogromny miecz
Jak myślisz, kto to? - odpowiedział głos w jego głowie
Nie wiem, ale może być niebezpieczna

Nekomi - 2011-11-05 21:31:52

poruszyła noskiem, i uśmiechneła się
-Czemu mnie śledzisz?
Spytała niby mimo chodzem nie otwierając oczu bo poco.

Kuroki - 2011-11-05 21:34:15

Chłopak przestał telepatycznie rozmawiać ze swoim ostrzem i odpowiedział dziewczynie
-Nie śledzę cię...zawsze tu przychodzę by się odprężać...a idiota ze mnie... zapomniałem się przedstawić. - chłopak wstał zostawiając swoje ostrze wbite w ziemie, podszedł i ukłonił się przed lisicą
-Zwą mnie Kuroki... - odpowiedział nawet nie spoglądając na nią swoimi oczyma. No tak miał je całkowicie zakryte przez oczy. Z resztą ich nawet nie używał. Jego ostrze, jest jego narządem wzroku

Nekomi - 2011-11-05 21:46:04

-Taaa ja też lubię tu czasem sobie pospać. Niby nic wielkiego, miło mnie zwą Nekomi.
Zamachała ogonkiem i leżała tak dalej otworzyła oczy. Jakoś tak leniwie, cóż słonko ładnie grzało, więc po co

Kuroki - 2011-11-06 10:07:28

Chłopak odrzekł
-Ty, nie jesteś kotołakiem, czyż nie? Bo ile mnie pamięć nie myli oni mają jeden ogon, a nie aż dziewięć... - po czym przez chwilę był cicho, lecz nagle kontynuował
-Przepraszam, z góry, że nie patrzę na ciebie swoimi oczyma...ale jestem do tego zbyt przyzwyczajony...oraz czasami to dobry manewr obronny na techniki oczne...
Stul pysk idioto - odezwał się głos w głowie Kurokiego

Nekomi - 2011-11-06 14:04:49

-Spokojnie nie zamierzam ci nic zrobić, nie atakuje bez powodu. I owszem mam tyle ogonów, lecz niestety mnie się boją.
Uśmiechnęła się tylko, i poruszyła uszami.
-Nie przyzwyczajony do oczu? Hmm ciekawe czasem zmysły bywają mylące. I powiedz twojemu przyjacielowi że nie musi się mnie bać.
Uśmiechnęła si e tylko i usiadła, taaa schowała ogonki tak że był tylko jeden.
-A czemu mnie nie atakujesz? Zazwyczaj każdy kto mnie spotka.

Kuroki - 2011-11-06 14:10:27

-Nie poluje bez powodu, jestem zabójcą. Nikt nie wyznaczył na ciebie nagrody...a co do przyjaciela...nie wiem czy nie pomyliłaś osoby...bo niestety pomyliłaś płcie...ale więcej nie mogę powiedzieć.
Nagle chłopak usłyszał w głowie głos
Powiesz coś więcej, to możesz kopać sobie grób

Nekomi - 2011-11-06 14:13:22

-Nie miałam na myśli chłopaka, określenie to oznacza osobę uważaną za przyjaciela. Temu tak powiedziała.
Spojrzała na miecz, uśmiech zagościł na jej buźce.
-Zabójcą powiadasz, na mnie nie da się nagrody nałożyć. Więcej tez ci nie powiem.

Kuroki - 2011-11-06 14:15:41

Chłopak usiadł koło dziewczyny i lekko uśmiechnął się
-Cieszę się, że przynajmniej nie jesteś wilkołakiem... - powiedział sam do siebie chłopak i znowu krzywo się uśmiechnął
-W ogóle to ty jesteś tą Lisiczką od magi miłości tak? Dużo się o tobie w mieście mówi...

Nekomi - 2011-11-06 14:22:06

-Wilkołakiem a czemu miałam bym nim być, a co takiego o mnie mówią?
Zaśmiała się tylko, a chłopak na kolanach mógł poczóć małe łapki. Tak Nekoś zmieniła sie w liska.

Kuroki - 2011-11-06 14:30:56

-Po prostu...dziwnie mi o tym mówić, ale mam lęk do psów... - odpowiedział chłopak, po czym zaczął odpowiadać na drugie pytanie
-Wiele gildii stara się ciebie złapać i zacząć kontrolować. Mając ciebie mogliby kontrolować pół globu...z twoją magią... - odpowiedział chłopak.
Po chwili po mieczu została tylko para, a pojawiła się postać kobiety
-Znudziła Ci się bezczynność ? - spytał się chłopak
Po chwili podeszła do niego jakaś dziewczyna z kocimi uszami. Wyglądała tak:
http://static.zerochan.net/full/28/20/808528.jpg
-Co ciekawego być może w zostaniu wbitym w ziemie ? - spytała się dziewczyna
-A tak miło mi...nazywam się...Nekumi...w formie miecza zwę się Nekomanta, ale nie lubię tego imienia

Nekomi - 2011-11-06 14:50:31

Spojrzała na chłopaka.
-Lecz nie jestem psem, gildie się biją. Lecz im sie to nie udaje, temu jest ta forma.
Wtuliła się w niego, i spojrzała na dziewczynę.
-Miło mi poznać Nekomi ale to juz wiesz.

Kuroki - 2011-11-06 14:53:41

-Nekumi możesz powrócić do swojej postaci? Wolę cie jako miecz
-Stul pysk, nie mam zamiaru siedzieć i się nudzić. - odpowiedziała mu wprost jego "Ostrze"
-A własnie Nekomi, korzystasz w ogóle, ze swojej mocy? czy używasz ją tylko do obrony własnej?

Nekomi - 2011-11-06 14:58:49

-Zależy, czasem do obrony. Ran nawet ktoś prosił mnie o to bym pomogła się zakochać.
Odpowiedziała śmiejąc się cicho.
-Poza tym, z taką mocą odpowiedzialność wielka, mogę dawać miłość ale samej nie wolno mi kochać.

Kuroki - 2011-11-06 15:02:51

-A to czemu, nie masz prawa "kochać"? - spytał się chłopak, po czym skinięciem ręki "kocica" zmieniła się w jego ostrze
Ty sukinsynu - usłyszał głos w głowie
-Obstawiam, że używałaś tej mocy do swoich własnych celów...nie ma tu osób sprawiedliwych, nawet ja używam ich do własnych celów i nie ukrywam tego.

Nekomi - 2011-11-06 15:28:27

-Raz się tylko zdarzyła, więc poco do własnych jak nie mam żadnych.
Wyciągnęła się, tylko na słonku w postaci lisa.
-Ogólnie muszę uważać, więc nie dziw się że w takiej postaci jestem.

Kuroki - 2011-11-06 15:31:30

-Właśnie się dziwie. Czemu nie chcesz być wojowniczką? W kocu każdy mag powinien walczyć. A nie przyglądać się walk magów. Na przykład. W takiej formie jak jesteś teraz sądzę, że bym cie pokonał. - odpowiedział spokojnie chłopak
-Prawdę mówiąc to nie będę już kłamać. Ktoś mi dał na ciebie zlecenie, ale nie zaakceptowałem je bo mam obecnie ważniejsze rzeczy na głowie

Nekomi - 2011-11-06 15:36:03

Spojrzała na niego i odmieniła się, nic nie mówiła, tylko odeszłą kawałek. No cóż kolejny chce jej śmierci.
-Więc czemu mnie okłamujesz?

Kuroki - 2011-11-06 15:39:10

-Mówię...nie zaakceptowałem zadania. I nie chce twojej śmierci. Chcieli bym sprowadził cię...do kogoś... - odpowiedział chłopak wiedząc, że rozpocznie się afera
-Prawdę mówiąc, masz siostrę? Bo widziałem dziewczynę, która miała tą samą magię co ty...i też była do ciebie podobna...tylko może...była zwykłym człowiekiem - oznajmił Kuroki. Po chwili z ciągnął czapkę i spojrzał na nią swoimi zielonymi oczyma. W sumie teraz ona ujrzała je pierwszy raz

Nekomi - 2011-11-06 15:42:00

-z tego co wiem jestem sama jak palec, nie mam rodziny nic. Ty jesteś zabójcą więc żyjesz z śmierci innych. Więc nie wiesz jak to jest się chować, kryć i uciekać, jak być samemu. Nie mając nikogo z reszta kogo to obchodzi.

Kuroki - 2011-11-06 15:46:14

-Słuchaj, ty nie wiesz co przeżyłem. Śmierć nie jest moim aspektem, a aspektem ostrza, które mną kieruje. Jak sama jego nazwa wskazuje z mitów Nekomata to koci demon, aspekt śmierci i bólu. Ja go tylko dzierżę. Ale cały ci czas mówię. Nie przyjąłem tego zadania

Nekomi - 2011-11-06 15:50:00

-Czemu go nie przyjąłeś?
Spytała się patrząc na niego, lecz nawet się nie poruszyła.
-Gdybym chciała mogła bm cię zaatakować.

Kuroki - 2011-11-06 15:52:32

-Ponieważ chcę odpocząć. Niedawno musiałem zabić kobietę. Którą jeszcze niedawno mogłem nazywać siostrą. A ona dostała zlecenie na mnie. Zbieg okoliczności czyż nie? - odpowiedział chłopak, po czym spojrzał na nią
-Nie chcę cię obrażać, ale twoja magia nie wyrządzi nawet zadrapania. Dobre jest w tym tylko to, że wystarczy chwila nieuwagi i masz osobę, która jest zakochana w tobie jak idiota. A gdybyś chciała mnie zaatakować mogłabyś to równie dobrze zrobić na samym początku kiedy się spotkaliśmy, czyż nie?

Nekomi - 2011-11-06 15:56:38

-Tak mogła bym, lecz mnie nie zaatakowałeś. A jak słyszę zlecenie od razu myślę że mnie chcą zabić. Raz udało mi się zbiec, ludziom.
siedziała na ziemi, nie wiedziała co ma robić, westchnęła i zamachała ogonem.

Kuroki - 2011-11-06 15:59:17

Pierwszy raz od jakiegoś czasu patrzył na kogoś swoimi własnymi oczami, a nie ostrza. Po chwili odezwał się
-Trzeba przyznać, że ciało masz niczego sobie - po czym uśmiechnął się i wyciągnął z sakiewki Takiyaki * i zaczął je jesć

* Takiyaki - Japońska potrawa z ciasta w kształcie ryby.

Nekomi - 2011-11-06 16:02:00

Westchneła i zrezygnowana połozyła się na ziemi, nic nie mówiła.
-Dzięki a ty oczka.
mrukneła tylko, już się nie uśmiechała.

Kuroki - 2011-11-06 16:04:32

Po zjedzeniu piątek Takiyaki spojrzał do papierowego woreczka
-Ehh już wszystko zjadłem...coś szybko zeszło... - po czym chłopak wstał i usiadł przy dziewczynie
-Mam sprawę. Mógłbym spróbować się z tobą w walce? To jest tylko sparing nikt nie będzie nikogo zabijał. A jak wygrasz to po prostu wstrzymasz się z kontrolą miłosną dobra? - spytał się chłopak
-A jak nie masz ochoty do to niczego nie zmuszam

Nekomi - 2011-11-06 16:09:08

-A jak ty wygrasz? to co?
spytała machając ogonem, nie była pewna co do walki.

Kuroki - 2011-11-06 16:10:53

-Po prostu nie będę cię krzywdził. Może po prostu walka do upadnięcia z sił, potem spokój? - potem dodał
-Chyba, że wolisz walkę na 100 procent możliwości, czyli wszystko dozwolone. Twoje magiczne sztuczki, moje sztuczki. - po czym uśmiechnął się
-To jak? Chciałbym się z tobą spróbować, czy na prawdę jesteś taka silna jak mówią...

Nekomi - 2011-11-06 16:41:37

-Hmm lepiej nie, nie chce się ujawniać. Kiedyś może się uda, ale nie teraz. Z resztą pewnie a o tamtej mówią nie o mnie.
Mruknęła pod nosem, zamieniał się w liska. coś się w krzakach poruszyło czyżby ktoś ją szukał?

Kuroki - 2011-11-06 16:44:06

-Ehh, no proszę, nie możesz chociaż spróbować? Chce zawalczyć tylko z tobą, ten jeden jedyny raz. I dam ci spokój. - odpowiedział chłopak, po czym spojrzał na nią swoimi zielonymi oczyma z za włosów
-Zrobię wszystko, ale bez przegięć...bo jestem totalnie spłukany... - odpowiedział chłopak, po czym spojrzał na krzaki

Nekomi - 2011-11-06 16:45:32

Już jej nie było, schowała się w krzakach byli jacyś ludzie z broniami. Szukali dziewczyny, bo mieli listy gończe na nią. Lecz schowała się za chłopakiem.

Kuroki - 2011-11-06 16:47:22

Wziął lisa na ręce, kiedy ujrzał, że dziewczyna jest za nim
-Czego szukacie? - spytał po czym dziewczyna poczuła ucisk w głowie i mój głos
Nie mogła byś po prostu użyć na nich swojej magii ? - spytał się telepatycznie. W końcu to żadna sztuka, każdy mag tak potrafi. Wystarczy do słów dodać odrobinę swojej energii

Nekomi - 2011-11-06 16:49:24

-By pogorszyc sprawę? Nie chce walczyć. To ze mam magie nie znaczy że mam być maszyna do zabijania.
Spojrzała na niego, a ludzie podeszli do chłopaka.
-Nie widziałeś takiej dziewczyny, o takiej z listu. Jest poszukiwana.

Kuroki - 2011-11-06 16:51:23

Chłopak nawet nie spojrzał na list gończy
-Słuchajcie, czy ja wyglądam na typa, który z kimś się przyjaźni? Jestem Kuroki Nekromanta, zabójca numer jeden. Jak jeszcze raz ktoś zada do mnie głupie pytanie, zabije bez ostrzeżenia. - uświadomił im chłopak

Nekomi - 2011-11-06 16:54:01

-Znamy cię, temu pytamy a czy ty jej nie miałeś czasem zabić? Nie mów że miękniesz?
Zaśmiał się jeden z nich.
Zresztą, kto by chciał taką szmatę jak ona.

Kuroki - 2011-11-06 16:55:25

Chłopak uśmiechnął się. Nagle dało się usłyszeć świst powietrza. Chłopak obciął im oby dwóm głowy swoim mieczem, który magicznie pojawił się w jego dłoniach
-Dwie ścierwy mniej...nikt nie ma prawa mówić, że wymiękam...

Nekomi - 2011-11-06 16:56:44

-Mogłes się czegoś dowiedzieć
Westchenął tylko ale nie odmieniał się.
-Teraz wiesz czemu sie nie zmieniam.

Kuroki - 2011-11-06 16:59:33

-Słuchaj mała...nie wstydź się swojej prawdziwej formy. Jak się tak jej wstydzisz to zmień się za pomocą magii w jakąś inną kobietę. Nie lubię jak ktoś jest zwierzęciem... - chłopak uśmiechnął się
-No to zróbmy ten sparing...kto przegra stawia wygranemu lunch. Co ty na to? - spojrzał na nią zielonymi oczyma i uśmiechnął się

Nekomi - 2011-11-06 17:16:10

-Niech ci będzie, ale byś nie miał kłopotów jak się odmienię.
Odmieniła się, odskoczyła kawałek, przyjęła formę do walki ogon niby jeden a jednak gotowa była.
-więc zaczynajmy.

Kuroki - 2011-11-06 17:18:15

Chłopak przywołał miecz i odezwał się cicho
-Reikatto - po czym jego miecz "zawył". Nawet ty usłyszałaś odgłos miecza
Po chwili chłopak zrobił pionowe cięcie w stronę dziewczyny

Nekomi - 2011-11-06 17:27:52

Odskoczyła, szybko usłyszana lecz nie zrobiło to na niej wrażenia. Powoli ona się śpieszyć nie musi. Strzeliła w niego strzałą, która nigdy nie chybia. A potem chłopak mógł poczuć jak powoli zaczyna lubić lisiczkę.

Kuroki - 2011-11-06 17:29:42

Chłopak kiedy leciała strzała zrobił pionowe cięcie mieczem tak, by przeciąć strzałę. Widziałaś na własne oczy jak chłopak ją przeciął, ale...w trafiła go
-Przeciąłem duszę tej strzały. Przez co jej właściwości nie działają.... - odpowiedział chłopak
-Każda istota ma dusze. Nawet te nieożywione przedmioty je mają.

Nekomi - 2011-11-06 17:33:35

-Lecz niestety ona nie, to czysta magia coś co nie ma duszy.
Uśmiechneła się psotnie. Chłopak co ram mocniej zaczynał ja lubić.

Kuroki - 2011-11-06 17:36:36

-Po tym lubieniu zacznę cię kochać mam rozumieć? - chłopak spojrzał na nią, po czym przeciął mieczem jej dwie nogi. Niby nie było ani kropli krwi. Ale czułaś, że nie możesz nimi ruszać. Po chwili upadłaś na ziemie. Jedynie co mogłaś to siedzieć
-Spokojnie, nogi za niedługo się zregenerują...koleżanko... - chłopak nie chciał powiedzieć "koleżanko". Po chwili od razu zasłonił ręką usta

Nekomi - 2011-11-06 17:40:08

-Co powiedziałeś?
Spytała się tylko, coś tu nie pasowało.
-Hmm jak to lubić, wiesz jest moc nad którą nie panuje.
Powiedziała a ty czujesz co raz to bardziej ze ją lubisz.

Kuroki - 2011-11-06 17:42:49

-Chyba wygrałem...masz tylko dłonie, a nimi tylko możesz czarować? - spytał się nie  pewnie chłopak.
Bawi się moimi uczuciami?
-Chyba ta strzała, którą dostałem powinna sprawić, że powinienem już leżeć u twoich stóp i cię kochać tak? - spytał się chłopak

Nekomi - 2011-11-06 17:47:07

-Hmm zalezy to odemnie, choć nie zawsze. Mówie naj jedną mocą nie panuje.
Twój miecz zaczął cię nienawidzić a ty mnie lubisz.

Kuroki - 2011-11-06 17:53:46

-Nie możesz zrobić po prostu bym się w tobie kochał? To dziwne...nienawidzę samego siebie... - chłopak powiedział, po czym zaczął podtrzymywać głowę
Cholera
Po chwili zostało tylko jedno logiczne wyjście. Chłopak krzyknął
-Dorago-manta! - po czym jego miecz przemienił się w smoka!
-Ten smok, żyje to prawda. Ale to zupełnie inna osoba, niż poprzednie ostrze. W tym stadium mamy osobne umysły. Co ty na to czarodziejko uczuć?

Nekomi - 2011-11-06 17:57:03

Spojrzała na smoka, nie widziaął nigdy smoka.
-Osobne ciekawe.
Wstała tylko i nagle seria strzał, bez przerwy leciała na nich. Mimo że ona ledwo się trzymała, to spojrzała w oczy smoka.

Kuroki - 2011-11-06 17:59:49

Kiedy salwa strzał poleciała w jego stronę zrobił unik przed prawie wszystkimi. Kiedy sądził, że uniknął wszystkich, nagle przed jego twarzą przeleciała jedna
O mały włos... - pomyślał chłopak patrząc
-Mały włos i już bym całował ci stopy - uśmiechnął się, po czym spojrzał na nią i w jej oczy. Spojrzał swoimi oczyma, a nie przez miecz, co było u niego nowością podczas walki.
-Czemu patrzysz tak na moje smocze ostrze?

Nekomi - 2011-11-06 18:02:00

-Wystarczy.
Uśmiechnęła się złośliwie, pełno się ich zrobiło. I zaczęliście czuć ból ogromny, ty i smok. Nie wiecie co się dzieje. I znów salwa strzał.

Kuroki - 2011-11-06 18:04:12

Chłopak upadł na ziemię. Poczuł, że dostaje tymi strzałami po kolei. Doliczył się ponad dziesięciu strzał w jego cielę.
-Cholera... - po chwili wstał, po "miłość" nie zaczęła jeszcze na nim działać. Zrobił zamach mieczem, który prawie cię dotknął. Kiedy smocze ostrze było wystawione w twoją stronę smok wypuścił z ust kulę ognia.
-Chwila...smoka też w trafiłaś tymi strzałami tak?

Nekomi - 2011-11-06 18:05:47

-Każdy dostał.
Powiedziały wszystkie jednocześnie, znów poczuliście ból. strzały zaczynały działać. A ja unikam na spokojnie kazdego ataku. Choć czy trafiasz tę właściwą?

Kuroki - 2011-11-06 18:08:01

-Tylko tyle potrafisz? Pokazałaś w sumie tylko trzy techniki. Oczną, strzały i kontrola uczuć...pokaż coś jeszcze z chęcią zobaczę... - po czym po chwili smok się w zwykłe, podstawowe ostrze. Po chwili chłopak krzyknął
-Urboros! - po czym ostrze przemieniło się w ogromną czaszkę

Nekomi - 2011-11-06 18:12:25

-Hmm nie ocznej jeszcze nie zaprezenowałam bo nie działą na ciebie.
Zasmiała się tylko, i poprostu pojawiła sie koło ciebie.
-Cchesz zobaczyć co potrafie?
Szepneła i pocałowała cię.

Kuroki - 2011-11-06 18:14:57

Chłopak dziwnie się poczuł. Czy to przez usta lisiczki? Nie wiadomo.
-Wow...nieźle całujesz... - powiedział, po czym spojrzał na nią
-Ten pocałunek...to jedno z twoich zaklęć...tak?

Nekomi - 2011-11-06 18:16:45

-Zalezy od ciebie
Szepneła mu zalotnie do ucha, miecz poczuł to samo. A po chwili w rękacha miała dwie małe kuleczki. Znaczy się duszyczki.

Kuroki - 2011-11-06 22:34:11

-O cholera, ty...możesz...mnie kontrolować...masz moją duszę...[b] - odpowiedział chłopak
-[b]Szczerze mówiąc do gorsze od miłości na siłę...nie tracę kontroli nad ciałem, a nie mogę się tobie sprzeciwić...
- odpowiedział Kuroki

Nekomi - 2011-11-07 20:59:04

Uśmiechneła się tylko, i znikło wszystko. Chłopak odzykał władzę.
-Dzięki za pochwałę lecz to była tylko iluzja, jednak wygrałeś więc mów jaka cena przegranego.

Kuroki - 2011-11-18 17:12:37

-Ta walka nawet nie miała racji bytu. To była iluzja więc jak dla mnie nie było żadnej walki. Prawda? - odpowiedział chłopak nie spoglądając na dziewczynę. Po czym przyjrzał się jej dokładnie.
-Powiedz szczerze czy ty na serio jesteś taka niewinna? Nigdy nie walczyłaś z ludźmi? - spytał się chłopak


Za Sparing otrzymujemy 15 Punktów Magii

Nekomi - 2011-11-18 17:22:44

-Hmm nie walczyła, zazwyczaj używam czaru i straszę ich. Bo nie mam powodu ich krzywdzić to cos złego? Ewentualnie się bronie. - odpowiedziała dziewczyna patrząc na "mrocznego" chłopaka. Lisiczka machała sobie ogonami

Kuroki - 2011-11-18 17:34:49

Chłopak spojrzał na lisicę
-Współczuje ci, że nie posiadasz takiej woli walki jak inni magowie. No ale cóż. To twoja sprawa... - rzekł chłopak i usiadł koło niej. Po chwili z ciągnął czapkę tak, że spoglądał na świat swoimi oczyma.

Nekomi - 2011-11-18 17:39:02

-Hmm czemu współczujesz? A co mam chodzić i zabijać jak niewyzyty psychol?-Mrukneła zła krzyzując ręce na piersi i spoglądając na chłopaka i "zjadając" go swoim lisim spojrzeniem. W końcu co jak co, ale jest bardzo straszne xD

Kuroki - 2011-11-18 17:43:39

Chłopak spoglądnął na nią
-Nie, nie jak psychol. Po prostu...a z resztą tobie się nie wytłumaczy... - odpowiedział Kuroki i spojrzał na jej dolną część ciała, a jego uwagę przyciągnęły majtki xD

Nekomi - 2011-11-18 17:53:00

-Hmm a wiesz co dałeś mi fajny pomysł-Uśmiechnęła się złośliwie oj coś knuła tylko co. Nigdy nie wiadomo co ten mały łepek knuje w swoim umyśle xD. Może się za niedługo przekonasz :)

Kuroki - 2011-11-18 18:05:10

-Co ty tak myślisz? - spytał się lisiczki nie pewnie. Wiedział, że kobiety mają czasami chore pomysły.
-Jaki pomysł ci podsunąłem?

Nekomi - 2011-11-18 18:06:01

-Nie powiem dowiesz się nie bawem.-Zamachał ogonem tak ze jeden przejechał po brodzie chłopaka.

Kuroki - 2011-11-18 18:07:30

Chłopak zaśmiał się
-To łaskocze... - odpowiedział chłopak, po czym spojrzał na "dolne ciało" Nekomi...znowu... xD Widocznie bardzo zboczony ten mężczyzna

Nekomi - 2011-11-18 18:08:35

-typowy facet-Zaśmiaął się tylko i usiadła na ziemi, jakoś nic nie mówiła. A trzeba bylo przyznać ze polubiła go.

Kuroki - 2011-11-18 18:22:01

-Ja? Typowy?! Przestań! - odpowiedział i podniósł czapkę z trawy i znów założył ją na głowę. Ciągle męczyła go jedna myśl.
Jaki pomysł ma ta diablica.

Nekomi - 2011-11-18 18:23:25

-Każdy facet patrzy się na kobiecie walory, a powinni się wstydzić.-Mruknęła i znów ogonem mu po twarzy przejechała.

Kuroki - 2011-11-18 18:31:00

-Dobra, dobra, ale narobiłaś mi ciekawość z tym całym "pomysłem", a teraz tak milczysz... - odpowiedział Kuroki, spoglądając z za czapki na dziewczynę. Co ona kombinuje? I czy będzie główną częścią tego pomysłu...

Nekomi - 2011-11-18 18:32:12

-Spokojnie ciebie nie ruszę, lecz muszę ci podziękować.-Uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek.

Kuroki - 2011-11-18 18:45:04

-He? - chłopak dziwnie zareagował na pocałunek.
-A to z jakiego powodu? - uśmiechnął się i spojrzał na nią
-Za co mi podziękować?

Nekomi - 2011-11-18 18:47:01

-A tak sobie co nie może dziewczyna dać buzi? Chyba że ty wolisz chłopców?-Spytała ciekawska, zamachała przy tym ogonkami.

Kuroki - 2011-11-18 18:48:51

-Nie, nie, nie oczywiście, że wole kobiety... - odpowiedział chłopak i westchnął
-Nie myśl, że jestem gejem...nawet do głowy niech ci to nie przyjdzie...a co do tego pocałunku...to po prostu myślałem, że będziesz chciała bawić się moją duszą...bo w końcu nie wiem jaki ci pomysł podsunąłem... - odpowiedział chłopak, po czym tym razem spojrzał na jej "dwa atuty"

Nekomi - 2011-11-18 19:04:53

-Mówie zobaczysz w swoim czasie-Spojrzała na niego, i wpadło jej coś do łepka, pochyliła się tak że jej atytuty były tuż przed jego nosem.

Kuroki - 2011-11-18 19:09:08

Chłopak złapał ją za atuty błyskawicznie. Normalnie nigdy nie widział szybsze reakcji. Po chwili namacywania chłopak odpowiedział jak za hipnotyzowany
-Jakie miękkie...

Nekomi - 2011-11-19 20:27:26

Spojrzała na niego oberwał w twarz.
-Jeśteś taki jak każdy, wystarczy cycek pokazac i jużsie slinicie.

Kuroki - 2011-11-19 20:29:47

Chłopak błyskawicznie przestał i odsunął się lekko
-Słuchaj pierw prowokujesz, a potem oceniasz... - odpowiedział chłopak. Ciągle się zastanawiał nad tym "planem" lisicy, ale już nie zaprzątało mu to głowy jak parę minut temu

Nekomi - 2011-11-19 20:30:34

-Ale pokazałaes że jesteś taki jak wszyscy a już cię lubiłam - odpowiedziała lisiczka i spojrzała badawczo na chłopaka.

Kuroki - 2011-11-19 20:33:02

-Tak w ogóle to nie śliniłem się, a po drugie ty nie widziałaś zboczeńców jak sądzisz, że jestem taki jak "inni" . - odpowiedział chłopak, po czym położył się na ziemi i zaczął wpatrywać się w chmury. Kiedy patrzałaś na niego widocznie coś myślał

Nekomi - 2011-11-19 20:35:57

Westchneła tylko, zamieniła się w liska i położyła się kawałek od niego.

Kuroki - 2011-11-19 20:40:03

-A ty co obraziłaś się? - spytał się chłopak dalej wpatrując się w niebo. 
Jaka dziwna kobieta... pomyślał od razu chłopak.
-W ogóle na początku byłaś człowiekiem? czy od samego początku jesteś lisiczką?

Nekomi - 2011-11-19 20:41:43

-Od początku, a poco pytasz?
Powiedziała i przeciągneła się jako lisek. Nie chciało jej sie odmieniać, a ładna pogoda to sięgrzała na słonku.

Kuroki - 2011-11-19 20:45:53

-A nic tak pytam..chyba mam prawo co nie? - spytał się. W końcu domyślał się co odpowie lisiczka. Przez chwile chłopak o czymś myślał. Mówił coś do siebie szeptem, ale nie dosłyszałaś co dokładnie.

Nekomi - 2011-11-19 20:48:05

-możeszczy zabraniam?
Podeszła do niego i spojrzała tylko, nic nie mówiła.
-Hmm nudy się zrobiły coś poroboc a może pójde gdzieś?

Kuroki - 2011-11-19 20:50:17

-A co byś chciała porobić skoro sądzisz, że są nudy? - spytał się ciekawy chłopak, że przestał leżeć na trawie i usiadł koło lisa. W końcu teraz chyba była w formie lisa co nie ?
Po chwili "niby" patrzył na nią, ale w rzeczywistości oczy były przysłonięte czapką

Nekomi - 2011-11-19 20:57:23

-Niewiem może pójde gdzieś do miasta czy coś.

Kuroki - 2011-11-19 20:59:13

-No weź...to ja się będę nudził...a co masz zamiar robić w mieście? - spytał się lisiczki "niby" spoglądając na jej piękną twarzyczkę. Myślał ciągle nad tym, co powiedziała.
Co kurde ona planuje?

Nekomi - 2011-11-19 21:01:28

odmieniła się i przeciągeła
Dawno tam nie byłam a trzeba coś jeść co nie i wogóle rozejrzeć się za ubrankami. - odpowiedziała lisica i uśmiechnęła się

Kuroki - 2011-11-19 21:05:35

-No tak, no tak, ale w końcu co...nie wiem miałbym pójść z tobą? - spytał się chłopak.
-A co do jedzenia...mam coś, ale nie wiem czy będzie ci smakowało... - po czym po chwili z sakiewki wyciągnął małe ryby z chleba

Nekomi - 2011-11-19 21:07:35

-Hmm niewiem co kolwiek, chcesz mi coś dać?
Zdziwiła się zazwyczaj to by ja na karme dla psów przerobili.
-Nie chcesz mnie zabic nic?

Kuroki - 2011-11-19 21:15:27

-No a czemu miałbym cię zabić? - spytał się chłopak i uśmiechnął się. Po chwili wystawił rękę i chciał jej dać jedzenie.
-Chyba jesteśmy znajomymi co nie? - spytał się Kuroki i czekał na reakcję lisicy

Nekomi - 2011-11-19 21:18:16

-Tak jesteśmy
Uśmiechneła się i zjadła ciasteczka. Była głodna
-Dzięki
Dała mu buziaka w polik.

Kuroki - 2011-11-19 21:21:03

Chłopak lekko zarumienił się gdy dostał od niej "buziaka" w policzek
-Nie...ma...za...co... - odpowiedział z przerwami chłopak. Chłopak z ciągnął czapkę i spojrzał jak ta je jego lunch xD

Nekomi - 2011-11-19 21:22:38

Maiał minkę zadowolonego kotka zajadając się. Zerkneła potem na niego.
-Hmm coś się stało?
Spytała machajac ogonkami i trzymając rybcie w łapce.

Kuroki - 2011-11-19 21:24:10

-Nie, nie nic takiego - powiedział uśmiechając się. Po chwili wyciągnął z kieszeni rękojeść ostrza i zaczął nią machać
-To coś porobimy? Bo trochę tu faktycznie nudno...

Nekomi - 2011-11-19 21:26:13

Spojrzala na miecz
-Mogę spróbować?
Zrobiła słodkie oczka

Kuroki - 2011-11-19 21:27:42

-Emm...no nie wiem...ostrze się słucha tylko mnie...i racze nie uruchomisz to ostrze, a jak tak to z uchwytu wylecą kolce, które przedziurawią ci dłonie... - odpowiedział chłopak z zakłopotaniem. Nie wiedział, czy dać jej czy nie dać.

Nekomi - 2011-11-19 21:29:32

-Aha to taki fajny mieczyk. Ja mam tyko strzałkę.
Pokazała łuk robiony z magi.
-Masz spróbuj.

Kuroki - 2011-11-19 21:40:03

Chłopak wziął łuk i strzelił strzałą w niebo
-Raczej nie mam zamiaru próbować to na ludziach... - odpowiedział i po chwili westchnął.
-Dobrze...spróbuj tym ostrzem... - po czym dał jej rękojeść tego ostrza. Tylko ciekawe czy ostrze uruchomi się?

Nekomi - 2011-11-21 16:12:49

Mieczyk był większy niemal od niej.
-Rety czy ja go w ogóle podniosę.
Uśmiechnęła się i załapała za rękojeść i starała się go podnieść.

Kuroki - 2011-11-25 18:02:50

Jak dziewczyna zauważyła miecz był lżejszy niż przypuszczała. Błyskawicznie go podniosła
-Jeśli miecz będzie chciał. Podniesiesz go. Jeśli nie. To od razu ci z dłoni wypadnie, albo podziurawi ci od razu dłonie - po czym przyjrzał się dale "łukowi" Nekomi

Nekomi - 2011-11-25 18:08:10

-Hmm ciekawe, a z łukiem jest inaczej. To jest nie energia gokładnie nie wiem jak to powiedzieć. Pojawia się kiedy chce lub potrzebuje. Ogólnie trudno dobrze gdzies wystrzelić nim. Normalnie spalił by ci r ękę o prochu. Ale masz dobreintencje.

Kuroki - 2011-11-25 18:10:23

-Aha...ale właścicielka nie musi mieć dobrych intencji, by dzierżyć ten łuk czyż nie ? - spytał się chłopak, po czym spoglądnął na swój miecz. Dziwnie się czuł używając swoich oczu, ponieważ zwykle patrzał przez swoje ostrze, które trzymała lisica

Nekomi - 2011-11-25 18:11:49

-Własnue nie wiem bo nie miałam jeszcze takich, mówiłam ci przecież że się tylko bronie co nie?
Zamachała ogonkami, nie wiedziała jak to tłumaczyć.

Kuroki - 2011-11-25 18:14:20

-Aha... - odpowiedział Kuroki, po czym starał się wziąć jego ostrze
-Może, już koniec wymiany orężami? Szczerze mówiąc, nie potrafiłbym walczyć z takim łukiem. W ogóle nie potrafiłbym walczyć magią psychiczną, taką którą ty posiadasz.

Nekomi - 2011-11-25 18:18:19

-Hmm to nie jest psychiczna, to magia miłości można powiedzieć.
Zaśmiała się tylko, zabawny był oddała mu jego miecz. łuk zniknął.
-To co robimy?

Kuroki - 2011-11-25 18:20:23

-Właśnie nie ma nic do roboty...może masz propozycje co można porobić...bo ja niestety nie wiem - odpowiedział, po czym zakrył swoje oczy ciemno niebieską czapką.
Od razu lepiej. pomyślał chłopak. Nie odpowiadało mu patrzenie przez swoje własne oczy

Nekomi - 2011-11-25 18:25:08

-Hmm ja nie wiem co można? Aco wy luzie robicie?
Spytała ciekawska i z uśmiechem.

Kuroki - 2011-11-25 18:30:30

-Różnie...niektórzy magowie trenują, niektórzy bawią się, a ludzie...żyją po prostu bez użycia magii.. - chłopak sprawił wrażenie wręcz lodowatego
-Moim hobby...jest walka...a twoim? - spytał się Kuroki

Nekomi - 2011-11-25 18:38:45

-Hmm nie mam hobby a co to jest?
Spytała przykładając palec do ustaeczek.
-wiesz ja uciekłam z takiego dużego domu i nic nie ummiałam a mówić się sama nauczyłam.

Kuroki - 2011-11-25 18:40:27

-Hobby, to twoje zainteresowanie, coś co po prostu lubisz robić - oznajmił
-A właściwie czemu uciekłaś? - spytał się Kuroki, po czym przyglądnął się lisicy oczami swojego miecza

Nekomi - 2011-11-25 18:41:45

-Hmm bo oni nie byli tam mili, czarów używali i zmuszali mnie do bycia złą.
Westchneła tylko, odpeła pas i ukazały się różne blizny.

Kuroki - 2011-11-25 18:43:49

-Do bycia złą? Co ci takiego kazali robić, że sądzisz, że to było złe? - lekko uśmiechnął się chłopak i spytał się lisiczki. Nie wyobrażał sobie jej robiącego coś strasznego, to po prostu nie było w jej stylu

Nekomi - 2011-11-25 18:46:23

-Hmm eh choc pokarze ci.
Ubrała się koło lasu było pare osób, spojrzała na nich nieobecnym wzrokiem a oni porpostru się po wypruwali jak prosięta
-Dzięki temu mój pan będzie mógł rządzić, jestem tylko bronią w jego ręku.
Stała tak jak ząbi, w jej oczach nawet życia nie było
-Każdy kto mu się sprzeciwi zginie.

Kuroki - 2011-11-25 18:48:23

-W jaki sposób to zrobiłaś? To chyba nie była magia miłości... - po chwili spojrzał na nią.
Co z nią? pomyślał. Strasznie dziwnie wyglądała dziewczyna. W jej oczach nie było tego "życia" co przedtem

Nekomi - 2011-11-25 18:51:12

Spojrzała mu w oczy, mimo że miał je zasłoniętę.
-Uczucie nienawieści, gniewu, wszystkigo co złe wystarczy by ludzie się pozabijali. A ja im to uświadamiam
Mówiła spokojnie.

Kuroki - 2011-11-25 18:55:45

-... - mruknął sam do siebie chłopak
Po chwili chłopak milczał. Nagle pomyślał trochę o magii dziewczyny
-W sumie to tylko tyle potrafisz? Twoja magia bardziej polega na posługiwaniu się innymi jako bronią. Wychodzi na to, że ty głównie w walce nie walczysz tak?

Nekomi - 2011-11-25 19:07:56

Patrzyła dalej na niego, teraz od niej emanowało coś złego.
-N...nekomi już nie ma, teraz musze wrócic do pana. ona uciekła była nie posłuszna.

Kuroki - 2011-11-25 19:09:18

-Nekomi, weź przestań...kto jest w ogóle twoim panem. I co ty niby dla niego robisz? Tworzysz dla niego armie rozkochanych w tobie zoombiech? - spytał z trwogą chłopak. Śmieszyło go jej zachowanie, wiedział, że chce się z nim tylko podroczyć

Nekomi - 2011-11-25 19:16:08

-Nekomi nie ma, ona jest tylko wytworem świadomości.
Mówiła niczym maszyna.
-Pan mój nie chce armi nie ptrzebuje jej. Wystarczy mu jedna jestenostka pozwalająca na kierownie innymi.

Kuroki - 2011-11-26 00:57:26

-Tą jednostką jesteś ty mam rozumieć? - zaśmiał się chłopak.
O co jej chodzi to nie wiem, ale czuje, że zabawa będzie pomyślał Kuroki
Po chwili przyzwał miecz i jakby był przygotowany do wszelkiego rodzaju "niebezpieczeństw"
-Jeśli rozumieć ty jesteś tą jednostką, która kontroluje innymi? W jaki sposób? Jak magią miłości to raczej tylko faceci. No chyba, że lubisz lesbijki...

Nekomi - 2011-11-26 17:54:30

-Wszystko co pociada uczucia jest skazana na porażkę. Mówiła jeszcze przez chwilę poczym zemdlała.

Kuroki - 2011-11-27 17:01:26

-Co jej się stało? - spytał się sam siebie i podszedł do niej. Zachowywała się dziwnie, ale jeszcze bardziej dziwniejsze było to jak zemdlała. Po chwili starał się ją wybudzić mówiąc
-Nekomi...wstawaj...

Nekomi - 2011-11-27 18:03:53

Obudziła się sama była zdezorientowana.
-Co się stało?
Spytała widząc martwych ludzi przeraziała się
-Znów to samo, ale ja nic nie pamiętam czemu każdy umiera jak mnie pozna.

Kuroki - 2011-11-28 15:48:05

-Czy wszyscy moi znajomi muszą być nienormalni? - spytał się sam do siebie. Co jak co, ale bał się, że może Nekomi ma "inne wcielenia".
-Rozdwojenie jaźni tak? - spytał się Kuroki lisiczki

Nekomi - 2011-11-29 16:16:33

-Hmm jakie rozdwojenie?
Spytała nic nie wiedziała zupełnie nic nawet nie wiedział oczym on gada.

GotLink.pl