Tutaj znajduje się mała polana, na której można odpocząć od zabijania, czy też papierkowej roboty. To właśnie tutaj odstresujesz się ze wszystkiego
Offline
Przyszła sobie tu, na ziemi kładąc się. Zamkneła oczka i tak sobie leżała, bez żadnego ruchu. Odpoczywała i cieszyła się pięknem obecnej tu natury. W końcu sama, można by rzec była jej częścią, ponieważ jest lisiczką
Offline
Chłopak siedzący blisko jeziora dostrzegł jakąś postać. Była to ta lisiczka. W rzeczywistości nawet na nią nie spojrzał, a patrzył na nią przez swój ogromny miecz
Jak myślisz, kto to? - odpowiedział głos w jego głowie
Nie wiem, ale może być niebezpieczna
Offline
Chłopak przestał telepatycznie rozmawiać ze swoim ostrzem i odpowiedział dziewczynie
-Nie śledzę cię...zawsze tu przychodzę by się odprężać...a idiota ze mnie... zapomniałem się przedstawić. - chłopak wstał zostawiając swoje ostrze wbite w ziemie, podszedł i ukłonił się przed lisicą
-Zwą mnie Kuroki... - odpowiedział nawet nie spoglądając na nią swoimi oczyma. No tak miał je całkowicie zakryte przez oczy. Z resztą ich nawet nie używał. Jego ostrze, jest jego narządem wzroku
Offline
-Taaa ja też lubię tu czasem sobie pospać. Niby nic wielkiego, miło mnie zwą Nekomi.
Zamachała ogonkiem i leżała tak dalej otworzyła oczy. Jakoś tak leniwie, cóż słonko ładnie grzało, więc po co
Offline
Chłopak odrzekł
-Ty, nie jesteś kotołakiem, czyż nie? Bo ile mnie pamięć nie myli oni mają jeden ogon, a nie aż dziewięć... - po czym przez chwilę był cicho, lecz nagle kontynuował
-Przepraszam, z góry, że nie patrzę na ciebie swoimi oczyma...ale jestem do tego zbyt przyzwyczajony...oraz czasami to dobry manewr obronny na techniki oczne...
Stul pysk idioto - odezwał się głos w głowie Kurokiego
Offline
-Spokojnie nie zamierzam ci nic zrobić, nie atakuje bez powodu. I owszem mam tyle ogonów, lecz niestety mnie się boją.
Uśmiechnęła się tylko, i poruszyła uszami.
-Nie przyzwyczajony do oczu? Hmm ciekawe czasem zmysły bywają mylące. I powiedz twojemu przyjacielowi że nie musi się mnie bać.
Uśmiechnęła si e tylko i usiadła, taaa schowała ogonki tak że był tylko jeden.
-A czemu mnie nie atakujesz? Zazwyczaj każdy kto mnie spotka.
Offline
-Nie poluje bez powodu, jestem zabójcą. Nikt nie wyznaczył na ciebie nagrody...a co do przyjaciela...nie wiem czy nie pomyliłaś osoby...bo niestety pomyliłaś płcie...ale więcej nie mogę powiedzieć.
Nagle chłopak usłyszał w głowie głos
Powiesz coś więcej, to możesz kopać sobie grób
Offline
-Nie miałam na myśli chłopaka, określenie to oznacza osobę uważaną za przyjaciela. Temu tak powiedziała.
Spojrzała na miecz, uśmiech zagościł na jej buźce.
-Zabójcą powiadasz, na mnie nie da się nagrody nałożyć. Więcej tez ci nie powiem.
Offline
Chłopak usiadł koło dziewczyny i lekko uśmiechnął się
-Cieszę się, że przynajmniej nie jesteś wilkołakiem... - powiedział sam do siebie chłopak i znowu krzywo się uśmiechnął
-W ogóle to ty jesteś tą Lisiczką od magi miłości tak? Dużo się o tobie w mieście mówi...
Offline
-Wilkołakiem a czemu miałam bym nim być, a co takiego o mnie mówią?
Zaśmiała się tylko, a chłopak na kolanach mógł poczóć małe łapki. Tak Nekoś zmieniła sie w liska.
Offline
-Po prostu...dziwnie mi o tym mówić, ale mam lęk do psów... - odpowiedział chłopak, po czym zaczął odpowiadać na drugie pytanie
-Wiele gildii stara się ciebie złapać i zacząć kontrolować. Mając ciebie mogliby kontrolować pół globu...z twoją magią... - odpowiedział chłopak.
Po chwili po mieczu została tylko para, a pojawiła się postać kobiety
-Znudziła Ci się bezczynność ? - spytał się chłopak
Po chwili podeszła do niego jakaś dziewczyna z kocimi uszami. Wyglądała tak:
http://static.zerochan.net/full/28/20/808528.jpg
-Co ciekawego być może w zostaniu wbitym w ziemie ? - spytała się dziewczyna
-A tak miło mi...nazywam się...Nekumi...w formie miecza zwę się Nekomanta, ale nie lubię tego imienia
Offline
Spojrzała na chłopaka.
-Lecz nie jestem psem, gildie się biją. Lecz im sie to nie udaje, temu jest ta forma.
Wtuliła się w niego, i spojrzała na dziewczynę.
-Miło mi poznać Nekomi ale to juz wiesz.
Offline
-Nekumi możesz powrócić do swojej postaci? Wolę cie jako miecz
-Stul pysk, nie mam zamiaru siedzieć i się nudzić. - odpowiedziała mu wprost jego "Ostrze"
-A własnie Nekomi, korzystasz w ogóle, ze swojej mocy? czy używasz ją tylko do obrony własnej?
Offline